Dzisiaj chcę podzielić się informacjami z pewnej książki, a mianowicie: „Ekonomii w jednej lekcji” Henry Hazlitt.
O czym jest książka w kilku słowach
Książka "Ekonomia w jednej lekcji" autorstwa Henry'ego Hazlitta, opublikowana po raz pierwszy w 1946 roku, to popularna pozycja z dziedziny ekonomii, która ma na celu wprowadzenie czytelnika w podstawy ekonomiczne myślenia i analizy.
Hazlitt prezentuje w książce tezę, że większość błędów ekonomicznych wynika z niedostatecznej analizy długookresowych skutków działań gospodarczych. W swojej książce opisuje on wiele sytuacji, w których to, co wydaje się być korzystne w krótkim okresie, może mieć negatywne skutki w dłuższej perspektywie.
Autor omawia wiele popularnych mitów ekonomicznych, takich jak przekonanie, że wojny i katastrofy naturalne mogą pobudzać gospodarkę, czy też idea, że państwo może tworzyć zatrudnienie poprzez inwestycje publiczne. Hazlitt udowadnia, że te przekonania są fałszywe i mogą prowadzić do szkodliwych skutków, takich jak inflacja, deficyt budżetowy i zaburzenie rynku.
-------------Reklama-------------
Polecam robić zakupy przez serwis Topcashback*, gdzie można zaoszczędzić setki Funtów. Przetestowane i sprawdzone osobiście, gdzie do tej pory zaoszczędziłem ponad 4000 Funtów.
-------------Reklama-------------
Książka "Ekonomia w jednej lekcji" jest napisana w sposób przystępny dla każdego, bez użycia zbyt skomplikowanego języka ekonomicznego. Hazlitt wykorzystuje przykłady z codziennego życia, aby ilustrować swoje punkty widzenia i pomóc czytelnikom zrozumieć trudne koncepcje ekonomiczne.
Książka ta ma na celu pomóc czytelnikom w zrozumieniu, jak działa gospodarka, jakie są podstawowe zasady ekonomii i jakie błędy należy unikać w podejmowaniu decyzji gospodarczych.
Po przeczytaniu tej książki uważam, że politycy powinni zdawać egzamin ze znajomości tej książki.
Nie muszą być jakoś skomplikowane.
Pytania powinny brzmieć coś w tym stylu?
Co powoduje inflację?
Co się stanie, jak podniesie się opodatkowanie pracy?
Co się stanie, jak rząd będzie dawał więcej benefitów?
Do czego mogą przyczynić się roboty publiczne w gospodarce?
Co się stanie, gdy wzrosną podatki?
Co się stanie, gdy nastąpi robotyzacja produkcji?
Co się stanie, gdy rząd będzie kontrolował ceny?
Co się stanie, gdy rząd będzie kontrolował czynsze?
Co się stanie, gdy rząd wprowadzi cła?
Co oznaczają dla gospodarki ceny „parytetowe”?
Wytłumaczyć na czym działa system cen, wytłumacz na przykładzie popytu i podaży?
Jakie skutki uboczne dla gospodarki ma płaca minimalna?
Dobre i złe strony dla przedsiębiorcy jakie mają związki zawodowe?
Czy zysk jest zły dla gospodarki?
Jakie skutki uboczne ma atak na oszczędzanie np. podatek belki?
I mógłbym tak dalej wymieniać.
Czasami jak oglądam wiadomości w TV i widzę w jaki sposób są tłumaczone pewne programy rządowe, albo pomysły polityków, to ja się zastanawiam. Dlaczego ja muszę zdawać egzamin, aby podłączyć przewody w domu. W Polsce zwie się to uprawnieniami elektrycznymi.
Więc zadaję pytanie dlaczego politycy nie zdają egzaminu z podstaw ekonomi, zarządzania finansami itp., aby przypadkiem nawet własną niewiedzą, nie zrobić mi krzywdy swoimi idiotycznymi pomysłami.
Gdy Aleksander Wielki odwiedził filozofa Diogenesa, i zapytał go, czy mógłby coś dla niego uczynić, ten odpowiedział :”Tak, odsuń się trochę, zasłaniasz mi słońce.” Każdy obywatel ma prawo domagać się tego od rządu. Henry Hazlitt – Ekonomia w jednej lekcji
Co zrobić, aby politycy nie opowiadali głupot w telewizji
Jak ja komuś, w domu chcę naprawić nie działający telewizor, bo w gniazdku nie ma prądu to muszę mieć uprawnienia, czyli przejść szkolenie a następnie zdać egzamin. To uważam, że całkiem sensowne jest to, aby politycy zdobywali podstawowe wykształcenie z ekonomii i zdawali egzaminy, aby nie opowiadali głupot w telewizji.
Bo są ludzie, którzy przeczytali dla przykładu książkę „Ekonomia w jednej lekcji”, gdzie nawet dziecko zrozumie pewne zależność ekonomiczne.
Jeśli jedynym argumentem na rzecz utrzymywania jakiejś grupy urzędników jest jej siła nabywcza, to znak, że nadszedł czas aby się ich pozbyć. Henry Hazlitt – Ekonomia w jednej lekcji
I jak słyszę w wiadomościach, że politycy wpadają na genialny pomysł, aby oczywiście mi pomóc, to ja się zastanawiam gdzie jest moja łopata, aby mógł takiemu politykowi walnąć w łeb. I zapytać o potwierdzenie nabytych umiejętności z zakresu podstaw ekonomii.
Bo jak ja źle podłączę kabelki i dojdzie do wypadku, że domownik zostanie porażony prądem to po prostu będę za to odpowiedzialny.
Oczywiście gdyby człowiek nie edukował się z ekonomii i nie czytał pewnych książek to uważał, że ci wszyscy ludzie co się wypowiadają w telewizji, to muszą być mądrzy, bo przecież tak na logikę nie byli by tam, gdzie są. W końcu to wybrańcy narodu.
I tutaj poprawka, nie do końca.
Wybrańcy powinni przechodzić weryfikację, czy przypadkiem mają dobrze poukładane w głowie.
Ale to moje takie osobiste zdanie.
To tak, jakby każdy od dzisiaj mógł naprawiać instalację elektryczną w domu. Zapewne prędzej czy później sam by się zabij i przy okazji ludzi którym starał się pomóc.
Kończąc dodam, że warto edukować się, bo następnym razem nikt nie będzie wciskał ci głupot.
Podziękowania dla Alana, który wybrał dla mnie tę książkę i ją pożyczył.
Dla tych co zastanawiają się nad przeczytaniem książki, to poniżej kilka ciekawych informacji.
Najciekawsze informacje zawarte w książce, które warto zapamiętać
Oto kilka najciekawszych informacji zawartych w książce "Ekonomia w jednej lekcji", które warto zapamiętać:
Konsument jest najważniejszy - Hazlitt podkreśla, że gospodarka powinna służyć konsumentom, a nie producentom. To klienci decydują, jakie produkty i usługi są potrzebne, a przedsiębiorcy powinni dostosowywać swoje działania do tych potrzeb.
Skutki krótkookresowe i długookresowe - Hazlitt pokazuje, że wiele działań gospodarczych, które wydają się korzystne w krótkim okresie, może mieć negatywne skutki w dłuższej perspektywie. Na przykład, państwowa interwencja w ceny może zniwelować krótkoterminowe niedobory, ale może również prowadzić do niedostatku i braku inwestycji w długiej perspektywie.
Wartość to nie cena - Hazlitt zauważa, że cena to tylko wyraz wartości, a nie wartość sama w sobie. Wartość produktu lub usługi zależy od tego, ile ludzi jest skłonnych zapłacić za nią, a nie od kosztów produkcji.
Bezrobocie a automatyzacja - Hazlitt kwestionuje pogląd, że automatyzacja i postęp technologiczny prowadzą do bezrobocia. Według niego, automatyzacja prowadzi do większej produktywności i zmniejszenia kosztów produkcji, co z kolei zwiększa dochody i pobudza wzrost gospodarczy.
Państwo a wolny rynek - Hazlitt uważa, że wolny rynek, w którym przedsiębiorcy i konsumenci decydują o tym, co jest potrzebne i jakie ceny są akceptowalne, jest najlepszym sposobem na rozwój gospodarczy. Państwo powinno interweniować tylko w sytuacjach kryzysowych lub w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania rynku.
Ograniczenia międzynarodowego handlu - Hazlitt argumentuje, że ograniczenia międzynarodowego handlu szkodzą gospodarce, ponieważ hamują wzrost produkcji i wymiany handlowej. Wolna wymiana handlowa pozwala każdemu krajowi skoncentrować się na produkcji tego, co robi najlepiej, co z kolei prowadzi do większej efektywności i większej liczby dostępnych dóbr.
Te są tylko niektóre z ciekawych informacji i koncepcji zawartych w książce "Ekonomia w jednej lekcji" Henry'ego Hazlitta.
Kilka wartych zapamiętania przykładów z książki
Oto kilka przykładów z książki "Ekonomia w jednej lekcji" autorstwa Henry'ego Hazlitta, które warto zapamiętać:
Hazlitt przedstawia przykład złudzenia, że zniszczenie mienia i zasobów wojennych może prowadzić do ożywienia gospodarczego. Zdaniem autora, to błędne myślenie, ponieważ trzeba wydać pieniądze na odbudowę tego, co zostało zniszczone, a pieniądze te nie mogą zostać wydane na inwestycje w innych obszarach gospodarki.
Hazlitt krytykuje argument, że państwo powinno inwestować w budowę dróg, mostów i innych projektów publicznych, ponieważ to zwiększy zatrudnienie i ożywi gospodarkę. Zdaniem autora, państwowe inwestycje z reguły są mniej efektywne niż prywatne, a ich finansowanie może prowadzić do wzrostu podatków lub zadłużenia.
Hazlitt analizuje, jak protekcjonizm i cła szkodzą gospodarce, na przykład poprzez podnoszenie cen dla konsumentów i utrudnianie eksportu dla przedsiębiorców. Autor wskazuje, że wolna wymiana handlowa może prowadzić do zwiększenia dostępności dóbr dla konsumentów i do rozwoju eksportu dla przedsiębiorców.
Hazlitt podaje przykład, jak państwowe regulacje mogą prowadzić do tworzenia się karteli i monopolów, które ograniczają konkurencję i podnoszą ceny dla konsumentów. Zdaniem autora, wolny rynek i zdrowa konkurencja są najlepszym sposobem na zapewnienie skutecznej kontroli cen i zwiększenie efektywności produkcji.
Hazlitt krytykuje koncepcję, że wysokie płace dla pracowników są korzystne dla gospodarki, ponieważ pozwala im to wydawać więcej pieniędzy i pobudzać popyt. Zdaniem autora, wyższe płace zwiększają koszty produkcji i prowadzą do podwyższenia cen dla konsumentów, co z kolei zmniejsza popyt na produkty i usługi.
Te są tylko niektóre z przykładów z książki "Ekonomia w jednej lekcji" Henry'ego Hazlitta, które warto zapamiętać.
Co jest najważniejsze w tej książce
Najważniejszą kwestią poruszaną w książce "Ekonomia w jednej lekcji" autorstwa Henry'ego Hazlitta jest podkreślenie znaczenia myślenia perspektywicznego oraz uwzględniania długofalowych skutków działań ekonomicznych. Autor stawia tezę, że wiele ekonomicznych błędów wynika z niewłaściwego rozumienia zjawisk ekonomicznych i koncentrowania się na ich krótkoterminowych skutkach, zamiast na długoterminowych.
Hazlitt argumentuje, że wiele działań i polityk gospodarczych, które są popularne i uważane za skuteczne w krótkim okresie, w rzeczywistości prowadzą do szkodliwych długoterminowych skutków dla gospodarki. Autor uważa, że jedyną właściwą metodą podejścia do ekonomii jest rozumienie zasad wolnego rynku, wolnej wymiany handlowej oraz zachęcania do inwestycji i oszczędzania, które sprzyjają długoterminowemu wzrostowi gospodarczemu.
Oprócz tego, książka "Ekonomia w jednej lekcji" skupia się na krytyce szeregu popularnych mitów i błędnych przekonań związanych z ekonomią, takich jak koncepcja, że państwo powinno inwestować w projekty publiczne, że protekcjonizm i cła są korzystne dla gospodarki, czy że wysokie płace dla pracowników zawsze są korzystne dla gospodarki. Hazlitt pokazuje, jak te błędne przekonania prowadzą do szkodliwych konsekwencji dla gospodarki i dlaczego właściwe zrozumienie ekonomii jest kluczowe dla skutecznego podejmowania decyzji gospodarczych.
Czy warto przeczytać tę książkę
Tak, warto przeczytać książkę "Ekonomia w jednej lekcji" autorstwa Henry'ego Hazlitta, ponieważ jest to jedna z kluczowych pozycji literatury ekonomicznej. Książka ta dostarcza czytelnikom klarownych i prostych wyjaśnień dotyczących zasad rządzących gospodarką, a jednocześnie prezentuje wiele przykładów i konkretnych sytuacji, które pomagają zrozumieć, jak funkcjonuje ekonomia w praktyce.
Warto zaznaczyć, że książka ta nie jest trudna do przeczytania, a styl pisarski Hazlitta jest przystępny i zrozumiały dla szerokiej publiczności. Dodatkowo, tematy poruszane w książce są niezwykle aktualne i mają zastosowanie w życiu codziennym, dlatego czytelnicy mogą wykorzystać wiedzę zdobytą z książki w swoim życiu prywatnym oraz zawodowym. Podsumowując, "Ekonomia w jednej lekcji" to wartościowa i interesująca pozycja literatury ekonomicznej, która pomaga zrozumieć podstawowe zasady rządzące gospodarką i pokazuje, jakie błędne przekonania prowadzą do szkodliwych skutków dla gospodarki.
Co stracę, jeśli nie przeczytam tę książkę
Jeśli nie przeczytasz książki "Ekonomia w jednej lekcji" autorstwa Henry'ego Hazlitta, możesz stracić szansę na zrozumienie podstawowych zasad rządzących gospodarką oraz nauczenia się, jakie błędne przekonania prowadzą do szkodliwych skutków dla gospodarki.
Książka ta dostarcza czytelnikom jasnych i zrozumiałych wyjaśnień dotyczących funkcjonowania gospodarki, a także pokazuje, jakie skutki mają różne decyzje ekonomiczne podejmowane przez państwa, przedsiębiorców i inwestorów. Wartość wiedzy zawartej w tej książce jest szczególnie ważna w dzisiejszych czasach, kiedy gospodarka światowa jest bardzo złożona i dynamiczna, a podejmowanie właściwych decyzji ekonomicznych jest kluczowe dla sukcesu w wielu dziedzinach życia.
Nieprzeczytanie książki może skutkować utratą szansy na rozwinięcie swojej wiedzy ekonomicznej, co może wpłynąć na podejmowanie decyzji finansowych i inwestycyjnych. Może to prowadzić do podejmowania nieracjonalnych decyzji i utraty szansy na maksymalizację swojego potencjału ekonomicznego.
Książki o podobnej tematyce
Jeśli interesują Cię książki o podobnej tematyce jak "Ekonomia w jednej lekcji" Henry'ego Hazlitta, to poniżej przedstawiam kilka propozycji:
"Bieda narodów" Ryszarda Kapuścińskiego - książka ta skupia się na analizie problemów krajów rozwijających się i ich relacji z państwami rozwiniętymi, a także na zagadnieniach globalnej nierówności i ubóstwa.
"Bogactwo narodów" Adama Smitha - to klasyk literatury ekonomicznej, który jest uznawany za jedną z najważniejszych książek na temat wolnego rynku i ekonomii klasycznej.
"Ekonomia dla każdego" Leszka Balcerowicza - w tej książce autor przedstawia podstawowe zasady rządzące gospodarką oraz wyjaśnia, jakie błędy mogą prowadzić do kryzysów gospodarczych.
"Thinking, Fast and Slow" Daniela Kahnemana - choć ta książka nie skupia się bezpośrednio na tematyce ekonomicznej, to zawiera wiele cennych informacji na temat procesów myślowych i podejmowania decyzji, które mają zastosowanie w wielu dziedzinach życia, w tym również w ekonomii.
"The General Theory of Employment, Interest and Money" Johna Maynarda Keynesa - to jedna z najważniejszych książek na temat ekonomii, która wprowadzała nowe teorie i podejścia do analizy gospodarki.
5 najlepszych cytatów z książki
Poniżej przedstawiam pięć najlepszych cytatów z książki "Ekonomia w jednej lekcji" autorstwa Henry'ego Hazlitta:
"Cała sztuka ekonomii polega na uważnym przyjrzeniu się nie tylko temu, co jest widoczne, ale także temu, co jest niewidoczne".
"Jeśli coś jest nieopłacalne do zrobienia, nie ma znaczenia, jak wielki jest popyt na to".
"Prawdziwym kosztem czegokolwiek jest to, co musielibyśmy zrezygnować, aby to zdobyć".
"Niewidzialna ręka rynku działa tylko wtedy, gdy rząd nie ingeruje w procesy rynkowe".
"Nie ma lepszego sposobu, by pomóc biednym, niż dać im możliwość samodzielnego zarabiania pieniędzy".
Te cytaty ukazują kilka kluczowych koncepcji, które autor porusza w książce, takich jak konieczność uwzględniania niewidocznych skutków podejmowanych decyzji, ograniczenia rządu w procesach rynkowych, a także potrzeba zapewnienia jednostkom swobody w podejmowaniu decyzji i zarabianiu pieniędzy.
Kilka słów o autorze
Henry Hazlitt (1894-1993) był amerykańskim dziennikarzem, ekonomistą i pisarzem. Pracował jako redaktor ekonomiczny w różnych gazetach, m.in. "The Wall Street Journal" i "The New York Times", a także był autorem wielu książek na temat ekonomii i polityki, które cieszą się uznaniem wśród specjalistów z tej dziedziny.
Hazlitt jest znany przede wszystkim jako zwolennik klasycznego liberalizmu i ekonomii wolnego rynku. W swoich pracach akcentował konieczność ograniczenia roli rządu w gospodarce, a także krytykował interwencjonistyczne polityki gospodarcze. W "Ekonomii w jednej lekcji" przedstawił w przystępny sposób wiele zasad i koncepcji związanych z ekonomią, które są nadal aktualne i wartościowe w dzisiejszych czasach.
Hazlitt uważany jest za jednego z najwybitniejszych myślicieli ekonomicznych XX wieku i jego wpływ na dziedzinę ekonomii jest wciąż odczuwalny.